
Czołowy ekspert branżowy powiedział 12 czerwca, że Chiny dysponują „licznymi” środkami zaradczymi przeciwko najnowszym cłom Komisji Europejskiej na importowane chińskie pojazdy elektryczne, ale są skłonne negocjować z Unią Europejską, aby „uniknąć wojny handlowej”.
Uwagi te pojawiły się po tym, jak Komisja Europejska powiadomiła w środę producentów samochodów, że od przyszłego miesiąca Unia Europejska zastosuje dodatkowe cła w wysokości do 38,1% na importowane chińskie pojazdy elektryczne.
Sun Xiaohong, sekretarz generalny oddziału motoryzacyjnego Chińskiej Izby Handlowej ds. Importu i Eksportu Maszyn i Produktów Elektronicznych, powiedział w wywiadzie dla gazety China Daily, że najnowsze wprowadzenie ceł przez Unię Europejską jest „rzadkie i nieuzasadnione” oraz nie jest zgodna z zasadami Światowej Organizacji Handlu.
„Chiny mają wiele odpowiednich środków zaradczych, ale kraj ten jest skłonny negocjować z Unią Europejską, aby w jak największym stopniu uniknąć wojny handlowej” – podkreślił.
Sun stwierdził, że motywacją Komisji Europejskiej wcale nie jest rozwój handlu. Na przykład Tesla została tymczasowo wyłączona z tej dodatkowej taryfy. Odzwierciedla to fakt, że taryfa jest skierowana wyłącznie do chińskiego przemysłu pojazdów elektrycznych – dodał.
Chińska Izba Handlowa przy Unii Europejskiej wskazała w swoim najnowszym oświadczeniu, że ta zmiana taryf była „motywowana politycznie i wynikała z protekcjonizmu”, ponieważ kilka chińskich przedsiębiorstw i zainteresowanych stron zgłosiło nadużycie uprawnień dochodzeniowych i niewłaściwe postępowanie Komisji Europejskiej podczas dochodzenia.
Zgodnie z tym oświadczeniem to nadużycie władzy obejmuje wykonywanie uprawnień dochodzeniowych wykraczających poza zakres dochodzenia antysubsydyjnego, nieuzasadnione żądania dokumentów i informacji przekraczających możliwości przedsiębiorstw i ciężar dowodu, a także zapewnienie tym przedsiębiorstwom niewystarczającej ilości czasu na zebranie żądanych danych i Informacja.
Sun ujawnił, że ponieważ dochodzenie Unii Europejskiej nigdy wcześniej nie miało charakteru światowego, zarówno inicjatorom, jak i firmom trudno jest przeprowadzić analizę ilościową. „Wiele chińskich firm nie wie, jak zareagować i martwi się wyciekami danych osobowych”.
Zaznaczył jednak, że współpraca Unii Europejskiej z chińskimi firmami może przynieść ogromne korzyści europejskiej branży motoryzacyjnej.
„Współpraca pomoże Europie jedynie przyspieszyć transformację i modernizację przemysłu. W rzeczywistości wiele europejskich firm ma również nadzieję na współpracę z chińskim przemysłem pojazdów elektrycznych, aby osiągnąć korzystne dla obu stron rezultaty” – dodał.